niedziela, 11 kwietnia 2010

Bazgroł trochę domalowany

Jakoś mnie wzięło i ruszyłam ponownie głowę z różami - wyszła mi wypacykowana laleczka... Heh zdaje się mówić "pobawisz się mną?" ;) prawdopodobnie obrazek ten się jeszcze rozwinie. Pożyjemy zobaczymy.

Ostatnio też zauważyłam, że im mam bardziej podły nastrój, tym częściej mnie natchnienie nachodzi na malowanie...

a oto laleczka

sobota, 3 kwietnia 2010

Bazgrołów c.d.

taka sobie orientalna głowa...


a jutro Wielkanoc, życzę więc wesołych jajeczek i smacznych zajączków na wielkanocnym stole ;)